Odpowiedzą za kradzież i paserstwo
Dwie osoby zatrzymane i odzyskane skradzione nawigacje samochodowe, to bilans pracy kryminalnych ze strzelec w sprawie kradzieży do jakiej doszło w sobotę /25 lipca/. Policjanci przedstawili podejrzanemu 49-latkowi zarzut paserstwa, a jego młodszemu o kilkanaście lat kompanowi zarzut kradzieży.
Właściciel dwóch nawigacji wyjeżdżając w sobotę rano po zakupy pozostawił je w torbie podróżnej, którą miał przygotowaną do wyjazdu za granicę. Torbę zostawił w mieszkaniu w jednej z wiosek niedaleko Strzelec Krajeńskich. Mężczyzna nie zamknął drzwi od mieszkania bo, jak tłumaczył, w środku zostali inni członkowie jego rodziny. Zaraz po powrocie zorientował się, że w jednej z toreb brakuje dwóch nawigacji, ładowarek i uchwytów. Poszkodowany oszacował straty na 700 zł. Kryminalni zaraz po tych informacjach wytypowali podejrzanego i miejsce, gdzie mogą znajdować się skradzione rzeczy. Dzień później w jednym z lombardów zabezpieczyli dwie nawigacje i ładowarki. Zaraz potem policjanci zatrzymali 49-latka podejrzanego o sprzedanie rzeczy pochodzących z kradzieży. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, usłyszał zarzut paserstwa.
Na tym jednak policjanci nie poprzestali. Kilkanaście godzin po zatrzymaniu pierwszego podejrzanego, wpadł 35-latek, który usłyszał zarzut kradzieży. Obaj przyznali się do stawianych zarzutów.
Teraz o ich dalszym losie zdecyduje sąd. Grozi im do 5 lat więzienia w przypadku podejrzanego o paserstwo i dwa razy wyższa kara w przypadku 35-latka podejrzanego o kradzież.