Strzeleccy policjanci zabezpieczali wyścigi kolarskie
Trzy dni zmagań kolarzy z całej Polski na drogach i ulicach głównie, w Gminie Strzelce Kraj., to wydarzenie które przyciągnęło na trasy wielu zawodników i kibiców. W tym czasie nad bezpieczeństwem wszystkich czuwali policjanci ze Strzelec Krajeńskich, których wspomagali funkcjonariusze innych służb. Dzięki ich pracy impreza zostanie zapamiętana wyłącznie w sportowym wymiarze.
Kilkuset zawodników z całej Polski wzięło udział w imprezie kolarskiej, jak odbyła się w ostatni weekend na drogach i ulicach głównie gminy Strzelce Krajeńskie. Trzydniowe zawody przyciągnęły na start zawodników z całej Polski, w tym reprezentantów kraju. Nie zabrakło również obcokrajowców. Impreza pn. „Kryterium Uliczne Ognia i Czarów” była świętem nie tylko dla samych uczestników, ale również dla kibiców kolarstwa. Ci zgromadzili się głównie przy linii startu i mety. Tym miejscem była ulica Bolesława Chrobrego w Strzelcach Krajeńskich.
W zabezpieczeniu trzydniowych zmagań kolarzy zaangażowano kilkudziesięciu mundurowych z Wydziału Prewencji i Ruchu Drogowego strzeleckiej komendy, którymi dowodził Z-ca Naczelnika Wydziału Prewencji KPP w Strzelcach Kraj. podkom. Grzegorz Czyrka. Miejscowych policjantów wspomagali koledzy ze Słubic i Świebodzina oraz strażacy ochotnicy.
Praca policjantów skupiała się przede wszystkim na kierowaniu ruchem w newralgicznych miejscach, w których z uwagi na zawody organizacja ruchu była zmieniona. Policjanci starali się głównie pomagać zarówno pieszym, jak i zmotoryzowanym. Mundurowi instruowali w jaki sposób uniknąć utrudnień i jak najprościej dojechać do celu. Wszyscy uczestnicy musieli liczyć się z utrudnieniami i uzbroić się w cierpliwość.
Kluczowym momentem zawodów była niedziela, kiedy kolarze ścigali się wyłącznie ulicami Strzelec Krajeńskich. Utrudnienia trwały od godziny 11:00 do 18:00.
Wszystkim uczestnikom ruchu drogowego, którzy w tym czasie korzystali z ulic w mieście dziękujemy za wyrozumiałość. Dzięki pracy wszystkich osób zabezpieczających imprezę oraz dzięki odpowiedzialności kibiców i zawodników impreza przeszła do historii wyłącznie jako sportowa.
sierż. szt. Tomasz Bartos
