Skuteczny pościg strzeleckich policjantów - 35-latek z zarzutami
Dzięki czujności i skutecznej interwencji kryminalnych ze Strzelec Krajeńskich w ich ręce wpadł 36-latek poszukiwany nakazem doprowadzenia do Zakładu Karnego. Oprócz kary za wcześniejsze przestępstwo mężczyzna odpowie za próbę uniknięcia policyjnej kontroli. Zgodnie z nowymi przepisami, obowiązującymi od 1 czerwca br., za takie zachowanie na drodze grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Od 1 czerwca br. obowiązują nowe, bardziej rygorystyczne przepisy, które są surowsze dla niebezpiecznie jeżdżących kierowców. Jedną ze zmian jest przepis, który mówi, że „Kierowca, który świadomie zmusi Policję do pościgu i chcąc uciec, nie zatrzyma się pomimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych ze ścigającego go radiowozu , popełnia przestępstwo zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności. Sąd obligatoryjnie zakaże mu prowadzenie pojazdów na okres od roku do 15 lat”.
Wcześniej takie nieodpowiedzialne zachowanie na drodze było traktowane jako wykroczenie, za które groził jedynie mandat lub w przypadku skierowania sprawy do sądu – grzywna. O nowych przepisach zdążył się już przekonać 35-letni mieszkaniec Strzelec Krajeńskich. Mężczyzna na jednej ze strzeleckich ulic nie reagował na sygnały wydawane przez kryminalnych. Chcąc uniknąć kontroli uciekał kilkaset metrów samochodem, a kiedy zorientował się, że nie uda mu się uciec zatrzymał samochód i dalej próbował uciekać pieszo. Kryminalni szybko dogonili mężczyznę. Okazało się, że jest nim 35-letni mieszkaniec Strzelec Krajeńskich poszukiwany przez Policje nakazem doprowadzenia do Zakładu Karnego za kradzież samochodu. Tłumaczył policjantom, że powodem dla którego uciekał była chęć uniknięcia kary kilkunastu miesięcy pozbawienia wolności za wcześniejsze przestępstwo. Dzięki czujności strzeleckich kryminalnych jego plan się nie powiódł. Dodatkowo odpowie za niezatrzymanie się do kontroli. 35-latek trafił do policyjnego aresztu, a dzień później usłyszał zarzut. Teraz trafi do Zakładu Karnego. Tam odbędzie karę 15 miesięcy pozbawienia wolności. Będzie miał sporo czasu na przemyślenie swojego nieodpowiedzialnego zachowania na drodze.
opracował:
sierż. szt. Tomasz Bartos